Boliwijska chemiczka Silveria Cutipa Pari opracowała metodę przetwarzania zużytego oleju kuchennego na mydło.
Firma Silverii z powodzeniem produkuje detergenty przyjazne środowisku, choć droga do rozpoczęcia działalności była trudna i niejednoznaczna. Chemiczka to pochodząca z prowincji przedstawicielka Indian Aymara – społeczności zasiedlającej obszar rozciągający się na terytorium Argentyny, Boliwii, Chile i Peru. W wieku pięciu lat Silveria straciła matkę, po czym trafiła do stolicy Boliwii, La Paz. Nauczyciel chemii zainspirował ją do rozpoczęcia studiów na kierunku chemii przemysłowej, co wkrótce po otrzymaniu dyplomu dało jej pracę jako kierownik laboratorium miejskiego w El Alto, drugim największym mieście Boliwii. Do obowiązków Silverii należało przeprowadzanie kontroli w lokalach gastronomicznych, które regularnie wylewały zużyty olej do rzek.
W 2014 roku kobieta wpadła na pomysł, aby zebrać ten odpad i w domowych warunkach przeprowadzić pierwsze próby stworzenia detergentu w oparciu o wiedzę zdobytą na uniwersytecie. Początkowo były to środki do prania ubrań i mycia naczyń, a obecnie oferta firmy składa się również z kosmetyków z dodatkiem ziół leczniczych. Silveria poszukuje inspiracji w dziedzictwie przodków z plemienia Aymara, dzięki czemu podtrzymuje ludową wiedzę o naturalnych sposobach na utrzymanie zdrowia i czystości. Wszystko to realizuje w przydomowym laboratorium w Pampahasi, dzielnicy La Paz.
Po blisko dziesięciu latach prowadzenia firmy Silveria zyskała rozgłos, który chce wykorzystać na rzecz regulacji ułatwiających działalność proekologicznym przedsiębiorstwom. Chemiczka uważa, że biurokracja i wysokie koszty rejestracji firmy odstraszają innowacyjnych biznesmenów, przez co w dalszej perspektywie tracą wszyscy uczestnicy rynku.
- tekst: Adam Brusik