Z jednej strony chcemy się rozgrzać od środka czymś aromatycznym i treściwym, a z drugiej – pamiętamy o noworocznych postanowieniach zdrowszego odżywiania. Na szczęście to da się połączyć!
Luty to miesiąc, w którym duża część z nas dalej dzielnie trzyma się postanowień noworocznych, nierzadko dotyczących diety i wprowadzania do niej zdrowych posiłków. Dwie poniższe propozycje z pewnością to ułatwią. Dwuskładnikowy krem czekoladowy na bazie orzechów laskowych z powodzeniem zastąpi ten sklepowy, a jego walory zdrowotne zdecydowanie przewyższają gotowce. Krem początkowo będzie rzadki, ale z czasem samoistnie zgęstnieje. Możemy go przechowywać w lodówce i wtedy będzie mieć bardziej zbitą konsystencję.
Druga propozycja to sałatka, czyli potrawa chyba najbardziej kojarzona z dietą odchudzającą. Moja wersja jest bardzo treściwa – zawiera m.in. brokuły, ziemniaki i ciecierzycę, dzięki czemu nie tylko wspaniale smakuje, lecz także syci na długo.
Sałatka brokułowo-ziemniaczana z sosem czosnkowym
400 g brokułów
3-4 ziemniaki
240 g ugotowanej ciecierzycy
4-5 suszonych pomidorów z oleju
2 łyżki pestek dyni
Sos
3 łyżki jogurtu sojowego
1 ząbek czosnku
1 łyżeczka soku z cytryny
Zioła prowansalskie
Sól
Gotujemy ziemniaki i brokuły. Odsączamy suszone pomidory i kroimy je w kostkę lub paseczki. Jogurt, czosnek, zioła, sok z cytryny i sól mieszamy na sos. Kroimy ziemniaki na talarki, a brokuły rozdzielamy na różyczki. Dodajemy ciecierzycę i mieszamy wszystkie warzywa z sosem. Na koniec posypujemy pestkami dyni.
Krem czekoladowo-orzechowy
400 g orzechów laskowych
100 g czekolady (możemy użyć takiej bez cukru)
Orzechy prażymy na patelni przez ok. 20 min, aby pozbyć się brązowych łusek. Regularnie mieszamy, uważając, żeby nie przypalić. Orzechy studzimy i ręcznie oczyszczamy z pozostałości łupinek. Następnie miksujemy w blenderze na gładkie masło.
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Następnie ponownie włączamy blender na niskich obrotach i powoli wlewamy roztopioną czekoladę do orzechów. Miksujemy do całkowitego połączenia.
- Tekst i zdjęcia: Katarzyna Rejman
- Tekst ukazał się w numerze 2/2024 Magazynu VEGE