Białko zwierzęce wyprodukowane przez bakterie albo przez rośliny? To już nie jest futurystyczna wizja.
Większość firm produkujących alternatywne proteiny jest na etapie badań i rozwoju, ale ich wartość szybko rośnie i budzi ekscytację inwestorów. Obok mięsa uprawnego (pisaliśmy o nim w październikowym wydaniu magazynu „Vege”) to kolejny pomysł na to, jak zapewnić ludzkości jedzenie pełnowartościowe, smaczne, tanie, a przy tym powstałe bez krzywdy zwierząt i rabunkowego zużywania zasobów.