Choć chętnie rozmawiamy o różnego rodzaju dolegliwościach, z jakiegoś powodu boimy się podejmować temat zaburzeń psychicznych, zapominając, że umysł i ciało wzajemnie się dopełniają i wpływają na siebie.
Temat zdrowia zdecydowanie należy do naszych ulubionych. Często go poruszamy, nawet nieświadomie, mówiąc o różnego rodzaju bólach, jakie nam doskwierają, a w sezonie zimowym o przeziębieniu. To nierzadko wywołuje kolejne zdrowotne wątki – ile śpimy, co jemy, jakie mamy rady, by nie chorować. Dopiero gdy rozmowa schodzi na tory psychiki, w towarzystwie zapada krępujące milczenie.