Mentalność mieszkańców środkowo-wschodniej Europy wraz z ułomnym, wewnętrznie sprzecznym prawem sprawiają, że porzuconych, cierpiących psów są w naszym kraju dziesiątki tysięcy. Problem nie zmniejsza się, choć od lat na walkę z bezdomnością zwierząt gminy wydają coraz więcej pieniędzy.
Porzucone, zagubione, szukające pożywienia na stacjach benzynowych i przy sklepach spożywczych, przyczepione metalowym łańcuchem do budy i służące za żywy alarm… Bezdomne i zaniedbane psy to stały element polskiego krajobrazu. Zwierzęta pozbawione domu często są ranne, bite przez ludzi, ulegają wypadkom na drogach. Nierzadko z wczepionymi w skórę kleszczami, uciążliwymi pchłami i widocznymi chorobami.