W idealnym świecie demokracji wystarczyłyby petycje i pokojowe protesty, by nakłonić polityków do wprowadzenia potrzebnych zmian, jednak w rzeczywistości nierzadko najskuteczniejszą formą walki o lepszy świat okazuje się nieposłuszeństwo obywatelskie.
Pojęcie nieposłuszeństwa obywatelskiego wprowadził do światowego słownika amerykański myśliciel Henry David Thoreau w połowie XIX w. W swoim słynnym eseju „O obywatelskim nieposłuszeństwie” głosił, że kiedy państwo postępuje nieetycznie, to obywatelowi działającemu moralnie nie pozostaje nic innego niż sprzeciw wobec niego.