Któż o nim nie marzy? Ale o czym właściwie? Koncepcje i definicje szczęścia zmieniały się przez wieki.
Zagadnienie to długo było domeną filozofii, by z czasem w znacznej mierze ustąpić miejsca psychologii. Temat pozostaje aktualny i żywo dyskutowany. Publikowane są prace filozoficzne, psychologiczne i mnóstwo poradników o różnej wartości. Większość, jeśli nie wszystkie nasze wysiłki życiowe, ma na celu w bliższej lub dalszej perspektywie osiągnięcie szczęścia. Jednak w tej pogoni zapominamy zadać sobie pytanie o to, czym to szczęście jest.
Odpowiedź nie jest wcale łatwa ani jednoznaczna. Każdej definicji tego pojęcia można coś zarzucić i z każdą polemizować. Skoro jednak jest to tak centralna sprawa w życiu ludzkim, to mimo tych trudności warto, a wręcz trzeba się nad tą kwestią zastanawiać. Dopiero ustaliwszy, co pod tym pojęciem rozumiemy, możemy przejść do drugiego etapu i znaleźć sposoby, by upragnione szczęście osiągnąć.