W szeregach elitarnej, brytyjskiej jednostki komandosów znajduje się coraz więcej wegan i wegetarian – szacuje się, że co najmniej 1/3 ograniczyła lub całkowicie wykluczyła produkty pochodzenia zwierzęcego.
Rekruci z SAS zaczęli ograniczać produkty pochodzenia zwierzęcego, aby uniknąć zatrucia pokarmowego – jak mówią, to ostatnia rzecz, której można sobie życzyć w trakcie służby i podczas udziału w operacji. Członkowie tej elitarnej jednostki bojowej w trakcie swojej sześciomiesięcznej służby starają się unikać mięsa i coraz częściej po jej zakończeniu decydują się na kontynuację diety roślinnej.
Były żołnierz SAS, Ant Middleton powiedział dziennikowi “Mirror”: „Rozpoczynam dzień od świeżego soku warzywnego, jem dużo białka i unikam nabiału. Zostałem weganinem na rok i od tego czasu trzymam się głównie wegetariańskiego stylu życia”.
Brytyjskie Ministerstwo Obrony gwarantuje żołnierzom SAS dostęp do wegańskich posiłków, a dieta roślinna jest w jednostkach za granicą tak popularna, że niektóre zrezygnowały całkowicie z podawania mięsa.
AB