Na przestrzeni 15 lat skończy się era mięsa, a produkty odzwierzęce nie będą już powszechnym elementem naszej diety.
Patrick Brown, założyciel Impossible Foods, jednego z liderów rynku roślinnych zamienników mięsa, podczas ostatniej wirtualnej konferencji Web Summit z udziałem 100 000 osób przemawiał na temat przyszłości żywności, która według niego na przestrzeni najbliższych 15 lat będzie głównie wegańska. „Naszą misją jest całkowite zastąpienie wykorzystywania zwierząt do produkcji żywności do 2035 roku.
Podchodzimy do tego śmiertelnie poważnie i wierzymy, że jest to wykonalne”, powiedział Brown podczas konferencji.
Brown przyznał również, że jego przewidywania są takie same od momentu założenia firmy w 2011 roku. Jego zdaniem „przemysł mięsny już jest martwy, tylko jeszcze nie zdaje sobie z tego sprawy”. Na zwiększenie popularności diety wegańskiej i przyspieszenie zmian duży wpływ miała obecna pandemia koronawirusa, która zmusiła Impossible Foods do znacznego rozszerzenia zasięgu sprzedaży – popularny na całym świecie roślinny Impossible Burger trafił do ponad 8000 punktów sprzedaży detalicznej. Wraz z większą dostępnością mięsa roślinnego zmieniły się też nawyki zakupowe konsumentów – sprzedaż mięsa roślinnego tylko w USA wzrosła w porównaniu z ubiegłym rokiem aż o 241 proc.
„Wykorzystywanie zwierząt w produkcji żywności to zdecydowanie najistotniejszy czynnik przyczyniający się do zmian klimatycznych i załamania się globalnej różnorodności biologicznej. Żadna inna branża nie ma nawet porównania. Musimy zrezygnować z mięsa” – powiedział Brown podczas konferencji.
KK