Sąd w Warszawie skazał na kary więzienia w zawieszeniu trzech oskarżonych, którzy dopuścili się znęcania nad zwierzętami, sprzedając żywe karpie w skrzynkach bez wody.
Sprawa była w toku od grudnia 2010 roku, kiedy jeden ze sklepów sieci E. Leclerc przed świętami trzymał w skrzynkach żywe karpie bez wody i sprzedawał je klientom, pakując do worków foliowych, także bez wody. W efekcie ryby dusiły się i niejednokrotnie dochodziło do ich śmierci. W sprawę zaangażowana była Fundacja „Noga w Łapę” wraz z mec. Karoliną Kuszlewicz. Początkowo prokuratura dwukrotnie umorzyła postępowanie z zawiadomienia Fundacji. Sprawa wróciła na wokandę za sprawą kasacji do Sądu Najwyższego.
Historyczna chwila!
Właśnie zapadł wyrok skazujący przez SR Warszawa-Mokotów za znęcanie się nad karpiami, w sprawie o…Opublikowany przez W imieniu zwierząt i przyrody – głosem adwokatki Środa, 2 grudnia 2020
Kierownikowi działu rybnego wymierzono karę w postaci roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata, natomiast sprzedawcom – 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata. Ponadto każdy z nich ma nawiązkę do zapłacenia. Wyrok jeszcze nie jest prawomocny.
„Jesteśmy wzruszone, płaczemy. Po wyjściu z sali nie mogłam mówić przez chwilę. Udało się! Dzieje się historia!” – pisze mec. Kuszlewicz na swoim blogu.
Wyrok sądu pokazuje, że nie ma zgody na znęcanie się nad zwierzętami. To również jasny sygnał dla wszystkich sklepów, które wciąż sprzedają żywe karpie – ryby trzymane bez wody to okrucieństwo i łamanie prawa.
KK