Pierwszy miesiąc prenumeraty cyfrowej za 5 złzamawiam

Logowanie

Giganci spożywczy stawiają na weganizm

sierpień 19 2020

40 proc. wiodących firm spożywczych, w tym Kroger, Tesco, Nestle i Unilever, ma teraz dedykowane zespoły ds. produktów pochodzenia roślinnego.

Giganci branży spożywczej wkraczają na dynamicznie rozwijający się rynek alternatywnych źródeł białka, inwestując 13 bilionów dolarów i współpracując z 25 producentami żywności i sprzedawcami detalicznymi

• Nestle stworzy w Chinach fabrykę o wartości 100 mln dolarów, a firma Unilever w Holandii zbudowała centrum innowacji o wartości 94 mln dolarów, ponieważ „transformacja białka” staje się coraz bardziej popularna.

• Dwie z 25 firm (Tesco i Unilever) osiągnęły status „pionierów” z racji posiadania największego potencjału do osiągnięcia zysków z rozwijającego się rynku wegańskich alternatyw mięsa. Costco i Kraft Heinz pozostają w tyle. Amazon, który nieustannie poszerza swoją działalność na rynku spożywczym, milczy na temat swojego podejścia do przyjaznego dla klimatu białka.

• Inwestycje typu venture celujące w białka roślinne osiągnęły już 1,1 mld dolarów w 2020 roku, co stanowi prawie dwukrotność całkowitych inwestycji w roku 2019, jako że COVID-19 prowadzi do przełomowego roku dla kapitalizacji rynkowej produktów roślinnych.

• Zaangażowanie FAIRR w zrównoważone białka osiągnęło 13 bilionów dolarów w aktywach, czyli wzrosło dziesięciokrotnie od 2016 roku, wliczając aktywa Northern Trust Asset Management, BMO Global Asset Management i Amundi.

(Londyn, 27 lipca 2020).

Czteroletnie zaangażowanie inwestorów w 25 gigantycznych sprzedawców detalicznych i producentów żywności, na czele z siecią inwestorów FAIRR, wykazało, że dwóch na pięć światowych korporacji żywnościowych o łącznych rocznych przychodach w wysokości 459 miliardów dolarów ma teraz dedykowane zespoły zajmujące się opracowywaniem i sprzedażą roślinnych alternatyw dla mięsa i nabiału, z Tesco i Unilever na czele.

Tesco i Unilever zostały pochwalone przez inwestorów za zaangażowanie w badania nad na bardziej zrównoważonymi źródłami białka w żywności, wykazując poparcie dla przyjaznej dla klimatu transformacji białka (czyli dla odejścia od białek zwierzęcych na rzecz roślinnych), oraz zakończenie „analizy scenariuszy” klimatycznych w zakresie dostawy towarów. W sumie 7 z 15 detalistów sprzedaje obecnie alternatywy mięsa pochodzenia roślinnego lub planuje zacząć to robić.

Inwestorzy z zadowoleniem przyjęli również 57-procentowy wzrost w latach 2019-2020 firm spożywczych z docelowymi poziomami emisji o wskaźniku 3, włączając w to emisje z hodowli zwierząt. Mimo że rolnictwo odpowiada za około 30% globalnych emisji gazów cieplarnianych, wraz z leśnictwem i innymi sposobami użytkowania gruntów, cele korporacyjne w przeszłości nie uwzględniały śladów węglowych związanych z emisjami z hodowli zwierząt oraz dostawami towarów.

Dane pochodzą z Sustainable Proteins Hub oraz z raportu „Appetite for Disruption: A Second Serving”, opublikowanego dziś przez FAIRR Investor Network. Od momentu powstania w 2016 roku (40 inwestorów zarządzających aktywami o wartości 1,25 bln dolarów), zaangażowanie w alternatywne źródła białka firmy FAIRR wzrosło dziesięciokrotnie i obejmuje obecnie 88 inwestorów zarządzających aktywami o wartości ponad 13 bilionów dolarów. W skład koalicji inwestycyjnej wchodzą Amundi, Northern Trust Asset Management i BMO General Asset Management. Ma ona na celu zachęcenie 25 światowych sprzedawców żywności (15) i producentów (10) – w tym Nestle, M&S, Sainsbury’s, Carrefour, Costco, Amazon i Walmart – do dywersyfikacji źródeł białka w celu napędzania gospodarki oraz zmniejszenia ryzyka w post-COVIDowym świecie.

Raport zwraca uwagę na nowe badania wykazujące, że ponad 1,1 miliarda dolarów inwestycji typu venture napłynęło do przemysłu alternatywnych źródeł białka w pierwszej połowie 2020 roku, co stanowi ponad dwukrotność całkowitych ubiegłorocznych inwestycji (534 miliony dolarów). Oczekuje się, że wartość alternatywnego rynku białka wzrośnie do 17,9 miliardów dolarów do 2025 roku. W związku z obawami społecznymi dotyczącymi związku między produkcją mięsa a trwającym kryzysem COVID-19 i afrykańskim pomorem świń, detaliści i producenci stoją w obliczu gwałtownego wzrostu popytu na produkty roślinne.

Najbardziej dotkliwie było to odczuwalne w Chinach, gdzie szacuje się, że spożycie wieprzowiny spadło w tym roku o 35 proc., podczas gdy marka OmniFoods odnotowała rekordowy wzrost zarówno w Chinach, jak i na innych rynkach azjatyckich. Marki takie jak Impossible Foods i Oatly skupiają się na rynku regionalnym, podczas gdy Nestle chce zbudować w Chinach fabrykę o wartości 100 milionów dolarów.

Jeremy Coller, założyciel inicjatywy FAIRR i dyrektor inwestycyjny w Coller Capital, powiedział:

– Opublikowane dzisiaj dane firmy są twardym dowodem na to, że duże marki spożywcze walczą o swój fragment rynku produktów roślinnych. Gwałtownie się rozwijają i podnoszą swoje kompetencje w zakresie badań i opracowywania roślinnych alternatyw dla mięsa i nabiału. Wyznaczono już konkretne cele dotyczące przejścia na białka roślinne.

– Krajobraz po wystąpieniu COVID sprawił, że rok 2020 stał się przełomowy dla rynku zrównoważonego białka: sektor przyciągnął dwukrotnie więcej inwestycji niż w zeszłym roku w ciągu zaledwie sześciu miesięcy. To pokazuje, które firmy spożywcze wprowadzają infrastrukturę i innowacje, aby czerpać korzyści z tej drastycznej zmiany naszego podejścia do zakupów i jedzenia. Wskazuje również te, które na tym stracą. Inwestorzy uważnie obserwują rynek.

Wiodące firmy spożywcze reagują na rozwój alternatywnych źródeł białka, powiększając zespoły specjalistów w celu przyspieszenia rozwoju technologii i produkcji żywności pochodzenia roślinnego:

• Kroger, Coles, Marks & Spencer, Sainsbury’s i Tesco zaangażowały się w rozwój produktów pochodzenia roślinnego.

• Połowa zaangażowanych producentów (Conagra Brands, Kerry Group, Nestle, Saputo, Unilever) zadeklarowała, że ma specjalne osoby lub zespoły zajmujące się rozwojem alternatywnych źródeł białka, czyli opracowywaniem nowych produktów lub nowych źródeł białka.

• Dziesięć procent wszystkich pracowników działu badawczo-rozwojowego Nestlé zajmuje się obecnie wyłącznie rozwojem produktów pochodzenia roślinnego, podczas gdy Unilever zainwestował 94 miliony dolarów w nowe centrum innowacji, w którym pracuje 500 pracowników, skupiających się na markach takich jak Knorr i Hellmann’s.

Nina Roth, dyrektor ds. odpowiedzialnych inwestycji w BMO Global Asset Management, twierdzi:

– Zmieniające się nastawienie konsumentów, innowacje technologiczne w branży spożywczej, zagrożenia dla środowiska i zdrowia – także dla pracowników – przekształcą znaną nam branżę produkcji białka. Oczekujemy, że wartość rynku alternatywnych źródeł białka wzrośnie do 17,9 miliardów dolarów do 2025 roku. Daje to spore możliwości dla firm, które realizują strategiczne cele dotyczące transformacji białka. BMO prowadzi dyskusje z wiodącymi sprzedawcami żywności na temat przygotowań do tej zmiany, a inwestorzy planują uważnie obserwować rynek, aby zidentyfikować liderów i maruderów w tej transformacji.

Julia Kochetygova, przewodnicząca EMEA Stewardship w Northern Trust Asset Management, wypowiedziała się na ten temat w następujący sposób:

– Kryzys COVID-19 ujawnił słabości łańcuchów dostaw oraz potrzebę zbadania innowacyjnych i alternatywnych źródeł białka jako potencjalnie pewniejszego rozwiązania problemu rosnącego globalnego popytu na białko. Właśnie dlatego Northern Trust Asset Management dołączył do inicjatywy FAIRR, aby zaangażować firmy spożywcze w długoterminową strategię zaspokajania ludzkich potrzeb i rozważania alternatywnych źródeł białka. Wraz ze wzrostem sprzedaży produktów roślinnych w USA o 200% od kwietnia 2019 do kwietnia 2020 roku, inwestorzy są zainteresowani tym, jak supermarkety i sprzedawcy detaliczni żywności dywersyfikują źródła białka, aby wzmocnić swoje łańcuchy dostaw w post-COVIDowym krajobrazie.

Caroline le Meaux, przewodnicząca ESG Research, Voting & Engagement w Amundisaid twierdzi:

– Przejście na bardziej zrównoważoną dietę stało się potężnym narzędziem do redukcji emisji gazów cieplarnianych i poprawy zdrowia na świecie, co potwierdził IPCC. Łańcuch dostaw białka zwierzęcego jest bardzo podatny na materialne skutki związane z ociepleniem klimatu. W związku z tym inwestorzy coraz częściej postrzegają dywersyfikację w kierunku alternatywnych źródeł białka jako okazję do złagodzenia potencjalnie katastrofalnego ryzyka klimatycznego, przy jednoczesnym budowaniu odporności na poważne zakłócenia na rynku. Firma Amundi zaangażowała wiodących europejskich sprzedawców detalicznych, aby dowiedzieć się, w jaki sposób planują zmniejszyć swoją zależność od coraz bardziej niestabilnych źródeł białka zwierzęcego i wykorzystać możliwości, jakie stwarzają bardziej zrównoważone źródła białka w dłuższej perspektywie.

  • Źródło: Fairr.org
  • Tłumaczenie: Agnieszka Filip