Gdyby ogłosić casting na zwierzę, które mogłoby wystąpić zamiast orła w polskim godle, powinien być to gatunek zamieszkujący tu od dawien dawna, wpisany w naszą kulturę i (niełatwą) historię. Bóbr byłby świetnym kandydatem – jest wszak uosobieniem przymiotów, które również w ludzkim społeczeństwie są cenione.
Najczęściej mamy okazję oglądać efekty bobrzej działalności, spacerując w pobliżu rzek i strumieni. Nie jest jednak łatwo zobaczyć konstruktora wodnej architektury we własnej osobie, jest to bowiem stworzenie ostrożne i czujne, o nocnym trybie życia.