Czy przełom kwietnia i maja to już czas odstawić suplementację witaminą D?
Andrzej z Wrocławia
Niedobór witaminy D to wciąż istotny problem zdrowotny niemal na całym świecie. Jej niskie stężenie jest związane z chorobami układu kostnego oraz na tle endokrynologicznym, a także złym samopoczuciem psychicznym. Niestety nadal zbyt wielu ludzi nie stosuje suplementacji tą witaminą lub robi to nieprawidłowo.
Witamina D u ludzi jest produkowana w skórze, a dokładnie w keratynocytach naskórka, po ekspozycji na promieniowanie słoneczne (promieniowanie ultrafioletowe B, czyli UVB). Ocenia się, że synteza w skórze pokrywa 80–100 proc. dziennego zapotrzebowania na witaminę D.
W naszej szerokości geograficznej synteza witaminy D w skórze może być skuteczna tylko w okresie wiosenno-letnim (od maja do września), w godz. 10–15, czyli w sezonie i czasie dnia zapewniającymi odpowiedni kąt padania promieni słonecznych. Temperatura powietrza powinna być sprzyjająca opalaniu, a niebo bezchmurne. W takich warunkach ekspozycja 18 proc. powierzchni ciała (np. odkryte przedramię i kończyny dolne) przez około 15 min. powinna zapewnić połowę minimalnej dawki rumieniowej (MED; 1 MED powoduje lekkie zaróżowienie skóry) i może prowadzić do naturalnej syntezy witaminy D w ilości równoważnej 2000–4000 IU/dzień. W związku z tym ekspozycja prawie 100 proc. powierzchni ciała osoby dorosłej może przynieść 10 rys. IU/ dzień. Jak dotąd nie ma doniesień wskazujących na ryzyko uzyskania toksycznych ilości tej witaminy w wyniku nadmiernej ekspozycji na światło słoneczne u osób zdrowych. Wyjaśnia się to tym, że możliwy nadmiar witaminy D i prowitaminy D (natychmiastowy prekursor w szlaku biosyntezy cholesterolu) są zdegradowane do nieaktywnych metabolitów.
W okresie od października do marca w regionach powyżej 35 st. szerokości geograficznej północnej (w tym w Polsce) syntezę w skórze uważa się za nieskuteczną. Należy również pamiętać, że nawet niskie filtry przeciwsłoneczne niemalże całkowicie blokują syntezę witaminy D w naszym organizmie.
Jak można wywnioskować z tych informacji, dla przeciętnego człowieka, który w godz. 10–15 jest w pracy, np. w biurze, nie jest możliwa wystarczająca synteza witaminy D w wyniku promieniowania UV – nawet latem. Jest zatem bardzo istotne, aby kontrolować jej poziom również w tym okresie. Warto też wspomnieć, że poziom witaminy D zależy też od stanu zdrowia, masy ciała i innych czynników, dlatego należy podchodzić do suplementacji indywidualnie, ze wsparciem specjalisty.
- Tekst: Katarzyna Rećko
- Tekst ukazał się w numerze 5/2020 Magazynu VEGE