Francuski rząd zdecydował się na ważny krok – postanowił zabronić okrutnej praktyki uboju kurczaków płci męskiej, które w przemyśle drobiarskim stanowią zbędny „odpad”.
Co roku ok. 7 mld kurcząt we Francji jest mielonych żywcem bądź zagazowanych tuż po wykluciu. Przez to, że nie „przydadzą się” do znoszenia jajek oraz nie rosną tak szybko, jak pisklęta żeńskie, są uznawane za nierentowne i natychmiast utylizowane w koszmarny sposób.
Francuski rząd chce stosowania metody weryfikacji płci kurcząt jeszcze przed wykluciem, aby zminimalizować, a docelowo wyeliminować ubój kurcząt płci męskiej. Deklarowana data wprowadzenia zmian to koniec przyszłego roku.
Kolejnym krokiem Francji celem ograniczenia cierpienia zwierząt przemysłowych jest projekt zakazu kastracji prosiąt bez znieczulenia – jak zapewnia francuski minister rolnictwa, Didier Guillaume, zostanie również wprowadzony do końca 2021 roku.
Warto zauważyć, że Nadrenia-Północna Westfalia już w 2013 roku chciała zabronić zabijania nowo wyklutych kurcząt, jednak dwie wylęgarnie zaskarżyły to rozporządzenie.
AB