Od jesieni mam problemy z nawracającymi zajadami. Czy powinnam zwrócić szczególną uwagę na coś w mojej diecie?
Basia z Rzeszowa
Zajady, czyli stan zapalny zlokalizowany w kąciku lub kącikach ust, występują bardzo często w okresie jesienno-zimowym, zwłaszcza u osób przemęczonych. Objawiają się zaczerwienieniem, a następnie pękaniem, owrzodzeniem i strupami w kącikach ust. Co ważne, zajady nie rozprzestrzeniają się na inne obszary ust jak opryszczka.
Przyczyną powstawania zajadów mogą być obniżona odporność lub niedobór witamin i składników mineralnych, co stwarza korzystne warunki rozwoju dla bakterii i drożdżaków. Jeżeli problem z zajadami powraca, warto się zastanowić, czy dostarczamy do organizmu wystarczająco dużo witamin z grupy B, szczególnie B2 oraz B12 (która powinna być suplementowana przez wegan), witaminy C oraz żelaza. Jeżeli doświadczasz ostatnio wzmożonej pracy umysłowej, nie wysypiasz się lub wychodzisz z infekcji, pamiętaj, że Twoje zapotrzebowanie na te składniki odżywcze będzie wyższe. Witaminę B2 znajdziemy w orzechach i pestkach (szczególnie bogatymi źródłami są migdały i pestki dyni), a także w pieczarkach czy soczewicy. Orzechy, pestki i strączki są również dobrym źródłem żelaza. Do tej grupy zaliczymy też kasze, jak np. amarantus, oraz warzywa kapustne. Jeżeli wspomniane produkt codziennie występują w Twojej diecie, a borykasz się z nawracającymi zajadami, warto rozważyć suplementację żelazem oraz witaminą B2.
Trzeba jednak zaznaczyć, że poza niedoborami składników odżywczych zajady mogą pojawić się po antybiotykoterapii – na skutek wyjałowienia układu pokarmowego z prozdrowotnych bakterii, w skutek nieprawidłowej higieny jamy ustnej – jeżeli niedokładnie czyścimy szczoteczkę do zębów lub zbyt rzadko ją wymieniamy (rzadziej niż raz na trzy miesiące). W trakcie leczenia zajadów warto pozbyć się dotychczasowej szczoteczki, by nie dopuścić do ponownego zakażenia.
W grupie ryzyka są tu również osoby, które obgryzają paznokcie, skórki lub mają zwyczaj dotykania ust lub gryzienia końcówki długopisu czy ołówka. Wszystkie te zachowania mogą prowadzić do przedostawania się do jamy ustnej nadmiernej ilości bakterii i rozwoju infekcji kącików ust. Również osoby z przesuszonymi i popękanymi ustami są narażone na rozwój zajadów, szczególnie jeżeli towarzyszy temu ciągłe oblizywanie ust, co skutkuje zatrzymywaniem się śliny w ich kącikach i tworzy dobre środowisko do rozwoju drożdżaków. Nawet kompozycja śliny, która może zmieniać się pod wpływem choroby lub dużego spożycia cukrów prostych, może się przyczyniać do wzrostu ryzyka wystąpienia zajadów.
Kolejnym powodem powstawania zajadów może być też alergia na nikiel, który wchodzi w skład niektórych sztućców, czy długotrwałe stosowanie doustnych środków antykoncepcyjnych. Jest więc wiele czynników, które warto wziąć pod uwagę, jeżeli borykamy się z nawracającymi infekcjami kącików ust.
Najlepszymi domowymi remediami, poza uzupełnieniem diety w witaminy z grupy B i żelazo, są maści lub żele antybakteryjne do ust, a także unikanie ostrych dań czy alkoholu (mogą drażnić kąciki ust i przedłużać gojenie). Jeżeli mimo zachowania odpowiedniej higieny jamy ustnej oraz diety nie możesz poradzić sobie z nawracającymi infekcjami, warto skontaktować się z lekarzem, ponieważ może być to manifestacja choroby przewlekłej, np. cukrzycy.
- Tekst: Małgorzata Sobczyk
- Tekst ukazał się w numerze 2/2020 Magazynu VEGE