Pierwszy miesiąc prenumeraty cyfrowej za 5 złzamawiam

Logowanie

Domowa piekarnia: chlebek naan bez glutenu

październik 30 2019

Bez glutenu nie oznacza niesmacznie. Przekonajcie się sami, próbując naszych bułek do burgerów i chlebów naan.

Każdy weganin na pewno wielokrotnie spotkał się z brakiem odpowiednich produktów w tradycyjnych sklepach i niezrozumieniem tematu w tradycyjnych restauracjach lub barach. Na szczęście od jakiegoś czasu jest zdecydowanie lepiej i nawet markety zaczynają dbać o potrzeby wegan, upatrując w nich rosnącą grupę konsumentów.

Wyobraźcie sobie, że oprócz świadomie dokonanego wyboru o niejedzeniu produktów odzwierzęcych, z powodów zdrowotnych nie możecie jeść niczego, co zawiera choćby śladowe ilości glutenu. Zaczyna się prawdziwa zabawa w „gdzie zjeść lub kupić coś bezpiecznego?” i „jak przygotować smaczny i zdrowy posiłek w domu?”.

Marzenie takich osób – a jest coraz więcej – to chrupiąca bułka, pachnący chleb lub jakiekolwiek pieczywo, które ma dobry smak i konsystencję. Dodatkowo ważne jest, by skład był dość prosty i nie zawierał konserwantów czy wysoko przetworzonych komponentów.

W związku z tym, że mąki bezglutenowe nie dają odpowiedniej kleistości ciastu najczęściej gotowe produkty zawierają jajko, które jest sprawdzonym spoiwem. Pewnie m.in. z tego powodu na rynku nie ma zbyt wielu gotowych wegańskich produktów bezglutenowych. Mało restauracji decyduje się też na wprowadzenie bezglutenowego menu.

Widząc, jak duży to problem, zdecydowaliśmy się zająć wegańską kuchnią bezglutenową i wymyślaniem coraz to nowych przepisów. Nie tylko na pieczywo. Równie ważne są dla nas kluski, makarony, naleśniki i pizza. Co ciekawe, mimo że taka dieta eliminuje wiele tradycyjnych i popularnych składników, to właściwie skomponowana okazuje się bogatsza od tej tradycyjnej. Zamiast wszechobecnej pszenicy i żyta do jadłospisu trafiają gryka, proso, ryż, kukurydza i wiele innych produktów, które można przerobić na mąkę.

Dziś podzielimy się z Wami przepisem na chlebek naan i bułki do burgerów, które skradły serca naszych wegańskich i niewegańskich znajomych.

Pamiętajcie, że bezglutenowe pieczywo świetnie się nadaje do przechowywania w zamrażarce. Po kilku minutach w tosterze, piekarniku lub na suchej patelni jest jak świeżo upieczone, zatem spokojnie możecie zrobić go więcej za jednym razem, by ułatwić sobie życie. Smacznego i na zdrowie!

fot. Atelier Smaku

Bezglutenowe bułki do burgerów
(5 sztuk; czas przygotowania: 1,5 godz.)

200 g mąki gryczanej
150 g mąki ziemniaczanej
100 g mąki kukurydzianej
25 g mielonego siemienia lnianego
300 ml wrzącej wody
100 ml zimnej wody
50 ml oliwy
1 łyżka sezamu
1 łyżeczka suchych drożdży
1 łyżeczka soli

Siemię lniane zalewamy wrzątkiem, miksujemy i odstawiamy na bok, aby przestygło. Resztę suchych składników wsypujemy do miski i dokładnie mieszamy. Gdy siemię trochę przestygnie, dolewamy zimnej wody i miksujemy, a następnie przelewamy do mąki i zagniatamy ciasto. Dodajemy do ciasta oliwę, zostawiając jej trochę do moczenia rąk, gdy będziemy formować kulki. Jeszcze raz wyrabiamy ciasto i odstawiamy w ciepłe miejsce pod przykryciem, aby trochę podrosło.

Na blachę kładziemy papier do pieczenia, a z ciasta dłońmi zanurzonymi w oliwie odrywamy kawałki, z których formujemy kulki. Każdą przytykamy do sezamu, aby się przykleił do górnej powierzchni bułki, i układamy na blasze. Odstawiamy ponownie w ciepłe miejsce, aby bułki wyrosły. Pieczemy w piekarniku nastawionym na 180 do 200 st. C przez około 20 min. Po wyjęciu z piekarnika studzimy. Bułki są gotowe. Jeżeli chcemy je przechowywać dłużej, zawijamy w ściereczkę i folię i trzymamy w lodówce. Przed zrobieniem burgera podgrzewamy ponownie w piekarniku, aby były chrupiące.

fot, Atelier Smaku

Wegański i bezglutenowy chlebek naan
(4 sztuki; czas przygotowania: 1 godz.)

200 g mąki gryczanej
150 g mąki ziemniaczanej
100 g mąki kukurydzianej
25 g mielonego siemienia lnianego
1 opakowanie drożdży
1 łyżeczka soli
300 ml wrzącej wody
100 ml jogurtu sojowego
50 ml oliwy
1 łyżka nasion czarnuszki

Siemię lniane wsypujemy do miski, zalewamy wrzątkiem i miksujemy, a następnie odstawiamy, aby przestygło. Resztę suchych składników mieszamy w misce. Wlewamy do nich przestudzone siemię i jogurt. Zagniatamy ciasto. Pod koniec dodajemy oliwę, jeszcze raz zagniatamy i odstawiamy w ciepłe miejsce. Ciasto przykrywamy ściereczką, aby wyrosło. Dzielimy je na cztery części i rękoma zamoczonymi w oliwie rozkładamy na blasze pokrytej papierem do pieczenia, tworząc podłużne płaskie placki. Z wierzchu posypujemy je nasionami czarnuszki, które wciskamy w ciasto, aby nie obsypały się po upieczeniu.

Blachy wstawiamy do piekarnika nastawionego na 180 st. C z termoobiegiem i pieczemy przez około 20-25 min. Taki chlebek smakuje wyśmienicie zarówno jako dodatek do różnych warzywnych potraw czy zup, jak i sałatek. W Indiach świeżo upieczone chlebki smarowane są najczęściej masłem, które od razu się roztapia. W naszej wegańskiej kuchni często polewamy je dobrą oliwą lub smarujemy dowolną pastą.

  • Tekst: Jola Słomka i Mirek Trymbulak – Atelier Smaku
  • Tekst ukazał się w wydaniu 11/2019 Magazynu Vege