Pavel Abramov z miasteczka Arzamas 400 km od Moskwy dostaje zamówienia z całej Europy. Uzdolniony chłopiec maluje portrety zwierząt, ale w zamian nie chce pieniędzy. Zamiast tego prosi o karmę i lekarstwa dla zwierząt z lokalnego schroniska.
Jego popularność zaczęła się na „rosyjskim Facebooku” czyli popularnym portalu społecznościowym vKontakte. Pavel ma tam stronę – „Co może zrobić mały wolontariusz”, na której można podziwiać jego prace. Najpierw o chłopcu napisała regionalna prasa, jednak szybko okazało się, że jego inicjatywę dostrzegli nie tylko rodacy, ale media na całym świecie. Chłopiec na początku malował dla znajomych, rodziny i sąsiadów, ale teraz, jak możemy przeczytać na profilu, dostaje ponoć zamówienia nawet z Hiszpanii i Niemiec.
Pavel zawiera ze swoimi „klientami” pisemną umowę. W zamian za portret pupila, opiekun jest zobowiązany do kupna karmy lub wskazanego leku bądź akcesoriów typu smycze, obroże, miski, w zależności od tego, czego najbardziej potrzeba w schronisku. Szlachetny projekt nadzoruje mama Pavla. „Mały wolontariusz” twierdzi, że wpadł na pomysł z rysunkami podczas rozmów z mamą po stracie ukochanego zwierzaka.
WK