Jak donosi portal Sportowe Fakty, bezmięsna dieta wśród motocyklistów żużlowych staje się coraz bardziej popularna.
Według portalu, już któryś z kolei motocyklista żużlowy przyznał, że wprowadził w życie bezmięsną dietę i bardzo to sobie chwali. Jako przykład ostatniego roślinnego “coming outu” SF podały Wiktora Lamparta, który w programie #MagazynuBezHamulców Wirtualnej Polski opowiedział o swoim weganizmie. Twierdził również, że dieta korzystnie wpływa na jego sportowe osiągnięcia.
Kolejnym przykładem żużlowca na diecie wegańskiej jest Maciej Janowski – co ciekawe, jego ojciec jest producentem wędzonej kiełbasy. Maciej jednak – jeśli wierzyć Wirtualnej Polsce – unika domowych specjałów, wytrzymał nawet spadek formy zaraz po tym, jak wyeliminował ze swojej diety składniki odzwierzęce.
Trener kadry juniorów Rafał Dobrucki, którego cytują Sportowe Fakty, potwierdza, że moda na bezmięsna dietę zaczyna zataczać coraz szersze kręgi wśród sportowców. Trener twierdzi, że jeśli ktoś chce odżywiać się wegańsko. to “powinien być pod okiem specjalisty-dietetyka. Żużlowiec to nie księgowy, czy maszynista z tramwaju. Jak ktoś w znaczącym stopniu eksploatuje organizm, to musi mieć fachową opiekę, być stale monitorowanym. Jak chce się być weganinem, to trzeba się odpowiednio suplementować”.
WK