Pierwszy miesiąc prenumeraty cyfrowej za 5 złzamawiam

Logowanie

Dzięki, oto wasze śmieci! Azja nie chce być wysypiskiem bogatych

lipiec 09 2019

Indonezja, Bali, Filipiny… jeszcze do niedawna tonęły w śmieciach – głównie plastikowych i głównie „wyprodukowanych” przez zamożne kraje Zachodu. Po wprowadzeniu przez ONZ nowych regulacji dla ponad 180 państw, będzie można odmówić przyjęcia nienadających się do recyclingu odpadów z importu. I są już pierwsze zwroty.

Regulacje wprowadzone przez ONZ są efektem przerażającego raportu klimatycznego IPCC, z którego wynika, że w oceanach pływa już ponad 100 milionów ton plastikowych śmieci, a ludzkość wkracza właśnie na ścieżkę biologicznej zagłady.

Na ścieżkę wojenną z ochoczymi „dostarczycielami śmieci” najpierw wkroczył prezydent Filipin Rodrigo Duterte, który zagroził Kanadzie nawet wypowiedzeniem wojny, jeśli nie zabierze swoich śmieci z 2013 (Kanada podrzuciła Filipinom 69 kontenerów, które zostały opisane jako zdatne do recyclingu, tymczasem stanowiły mieszankę tworzyw sztucznych, elektroniki, odpadów spożywczych i pieluch). Kanada najpierw miała zabrać je do 15 maja. Nie wywiązała się z tego terminu, ale ostatecznie „dogadała się” z Filipinami i eskalacji konfliktu udało się uniknąć.

Indonezja poszła w ślady Filipin i przygotowała 49 kontenerów z plastikiem i odpadami niebezpiecznymi. Wkrótce odeśle je Niemcom, Francji, Stanom Zjednoczonym, Hongkongowi i Australii.
Malezja już w maju odesłała do Hiszpanii 5 kontenerów śmieci, które nie nadawały się do przetworzenia.

Zalewanie Azji Południowo-Wschodniej „zachodnimi” śmieciami zaczęło się na wielką skalę w 2018, kiedy jako pierwsze zbuntowały się Chiny – podjęły decyzję o zakazie importu zagranicznych odpadów plastikowych. Indonezja (sama będąca przy okazji “producentem” śmieci na wielką skalę) ucierpiała najbardziej: wolontariusze zbierali codziennie 40 ton śmieci.

To w morskim parku na wyspie Sulawesi znaleziono w ubiegłym roku martwego kaszalota którego żołądek skrywał 115 plastikowych kubków, 25 plastikowych toreb oraz but. Ostatecznie w wyniku „śmieciowego kryzysu” na Bali wprowadzono stan wyjątkowy i zakazano używania wyrobów plastikowych. Wprowadzono go 23 czerwca.

Według danych WWF każdego roku produkuje się około 300 milionów ton tworzyw sztucznych, z których większość trafia na wysypiska śmieci lub zanieczyszcza morza, co doprowadza do narastającego międzynarodowego kryzysu.