Gdy nie wszystko działa, jak trzeba, warto przyjrzeć się swojej diecie i stylowi życia. I to nie tylko w dniu św. Walentego.
Autorka: Katarzyna Malec
Kiedyś w życiu chodziło głównie o to, żeby zbudować dom, zasadzić drzewo i spłodzić syna. Dziś domami zajmują się raczej deweloperzy, sadzimy częściej bazylię w doniczce niż dęby czy klony w ogródku, prokreację odkładamy na ten najlepszy moment, a osobą, która przynosi chleb do domu niekoniecznie jest mężczyzna. Bez względu na to, czy chodzi o przedłużenie rodu czy o przyjemność z bycia we dwoje, kłopoty z potencją mogą wpływać na samoocenę i negatywnie odbijać się na związku.
Hormonalne oprogramowanie
Jeśli jest skutek, musi być też przyczyna. Jak to często bywa w przypadku skomplikowanych ludzkich podzespołów, zachowanie (albo jego brak) poszczególnych organów często wynika nie tyle z wady danej części ciała, co z niepoprawnie działającego twardego dysku ? mózgu.
Przysadka mózgowa, która steruje pracą gruczołów wydzielania wewnętrznego, potrzebuje zbilansowanej diety, odpowiedniej ilości snu i jak najmniejszej ilości stresów. Ważna jest podaż witaminy E, która zmniejsza utlenianie hormonów w przysadce i wspomaga syntezę przekaźników odpowiedzialnych za popęd seksualny. Bogatym źródłem tego antyutleniacza są m.in. pestki słonecznika, orzechy, migdały, kiełki pszenicy, marchew czy warzywa zielonolistne. Wystarczy miska sałatki z orzechami dziennie albo szpinakowy sos do makaronu posypanego prażonym słonecznikiem i możemy uznać obowiązek dbania o przysadkę za spełniony.
Chcąc wspomóc działanie mózgowych neuroprzekaźników odpowiedzialnych za apetyt na igraszki, warto zacząć od dobrego apetytu przy stole. Za popęd płciowy odpowiedzialna jest między innymi cholina, wchodząca w skład lecytyny, a najlepszymi jej źródłami na diecie wegańskiej są tofu, szpinak, fasola, zarodki pszenne, kalafior i warzywa kapustne, amarantus oraz quinoa.
Nie bez znaczenia jest kwas pantotenowy: zapewnia dobry metabolizm, bierze udział w syntezowaniu hormonów, a jego niedostateczne spożycie znacznie obniża popęd seksualny. Aby mieć pod dostatkiem kwasu pantotenowego, sięgajmy po otręby pszenne, grzyby i pestki słonecznika, a także orzechy, pomarańcze, ziemniaki, brokuły, ciemny ryż, melony, soję i banany. Popijać możemy yerba mate.
Moc cynku
Jeśli zastanawialiście się, jaki pierwiastek jest najważniejszy dla męskiej sprawności, i obstawialiście cynk, to mieliście rację. Spośród wszystkich płynów ustrojowych człowieka to właśnie sperma zawiera najwięcej cynku, nic więc dziwnego, że nawet niewielki niedobór tego pierwiastka może spowodować obniżenie libido. To między innymi obecność cynku jest konieczna do produkcji testosteronu, więc chcąc dodać sobie męskości, warto… chrupać pestki dyni, które są prawdziwą kopalnią tego pierwiastka. Obfitują w niego również pełnoziarniste produkty oraz nasiona i orzechy.
A może fusy?
Dawno temu za potencję lub jej brak odpowiadał nie tylko sam zainteresowany, ale chociażby i czarownice, które na życzenie rzucały na mężczyznę czar lub warzyły magiczny eliksir, a do kotła dorzucano nie tylko składniki pochodzenia roślinnego. Dziś raczej nie udamy się do najbliższej wiedźmy, ale oprócz zbilansowanej diety możemy wybierać w arsenale mniej i bardziej znanych ludowych sposobów na podniesienie potencji, które opierają się na ziołach, naparach i warzywach (głównie korzeniowych, bo kształt najwyraźniej ma znaczenie).
Napój zwany catuaba pochodzi z Brazylii. Napar z kory drzewa o tej samej nazwie uznawany jest za bardzo silny afrodyzjak, dotlenia organizm i poprawia ukrwienie całego ciała, zwiększając potencję. Łyżeczkę catuaby wystarczy gotować w szklance wody przez 5 min., odstawić na kwadrans, pić jedną lub dwie szklanki naparu dziennie.
Na podobnej zasadzie działa johimbina, substancja powstała z kory johimby lekarskiej. Pobudzając ośrodki nerwowe w rdzeniu kręgowym, powoduje wzwód, jednocześnie aktywując ośrodki erekcyjne w mózgu i poprawiając jakość doznań seksualnych. Napar i krople z johimby są polecane jako remedium na impotencję, zaburzenia ejakulacji czy słabe odczuwanie orgazmu. Można je zażywać nie dłużej niż przez dwa, trzy tygodnie.
Pochodzące z obszaru Chin, Korei Północnej i Japonii epimedium wielkokwiatowe może nie tylko ozdabiać domowy parapet, ale i przyczynić się do podwyższenia temperatury w sypialni. Produkowane z epimedium tabletki ziołowe zwiększają satysfakcję seksualną, działając podobnie do viagry, ale nie powodując skutków ubocznych.
Przez żołądek do…
Imbir i żeń-szeń to dwa powszechnie stosowane w medycynie Wschodu korzenie, które nie tylko przywracają siły witalne, ale i wzmagają potencję. Najczęściej podaje się je sproszkowane lub w formie herbaty.
Na liście afrodyzjaków królują warzywa o fallicznych kształtach: szparagi, por czy pasternak. Są też oczywiście przyprawy, które rozgrzewają i poprawiają ukrwienie: pieprz, kardamon, cynamon, czosnek, chrzan, chili i wanilia, będące idealnym początkiem przyjemnego wieczoru. Z właściwości tych produktów aż szkoda nie skorzystać, nawet jeśli w tym przypadku droga do sypialni zaczyna się w osiedlowym warzywniaku.
Po zapachu ich poznacie
Niedocenionym obecnie afrodyzjakiem są naturalne feromony, które wydziela każdy bez wyjątku. Czy oznacza to, że dla lepszej identyfikacji wymarzonej połówki powinniśmy zarzucić regularne prysznice? Nic bardziej mylnego, higiena nadal zostaje na naszej liście priorytetów. Warto za to używać dezodorantu o neutralnym zapachu i zrezygnować z ciężkich perfum czy syntetycznych mgiełek. Wydzielone w ciągu dnia feromony sprawią, że łatwiej będzie nam poznać partnera o kodzie genetycznym najbardziej korzystnym względem naszego. Kwestia charakteru i wyglądu, jeśli nie stanie się drugorzędna, zostanie zapewne wystawiona na próbę czasu (z feromonami naprawdę trudno jest dyskutować).
Mądry palacz po szkodzie
Nietrudno się domyślić, że wrogami potencji są używki, a szczególnie szkodliwy jest dym tytoniowy, który sprzyja degradacji witaminy E, obniżając popęd i przyczyniając się do szybszego utleniania się hormonów w przysadce mózgowej.
Chcąc poprawić zdolność organizmu do reakcji seksualnych, warto wystrzegać się tłustej diety, a także wyeliminować nadmierne zmęczenie i presję psychiczną.
Koło ratunkowe
W przypadku nagłych, pełnych emocji wydarzeń spadek potencji jest czymś naturalnym i tymczasowym, jeśli jednak obniżone libido utrzymuje się i zaczyna przeszkadzać, warto odszukać przyczynę takiego stanu rzeczy i zadbać o siebie, porozmawiać z partnerem, a jeśli odpoczynek i zdrowa dieta nie pomagają, szukać pomocy u lekarza. I dobrze jest bezwarunkowo wierzyć w potencjał swojej potencji.