Łodź, dn.22.07.2013r
OŚWIADCZENIE
Niniejszym oświadczam, że w tekście zatytułowanym: ?Konie jeżdżące do Morskiego Oka będą ponownie badane? opublikowanym na Podhalańskim Serwisie Informacyjnym WATRA w dniu 9 lipca 2013r, napisano całkowitą nieprawdę o mojej pracy pt. ?Analiza obciążeń mechanicznych koni w zaprzęgach turystycznych do Morskiego Oka?, zrealizowanej w maju br. na potrzeby Międzynarodowego Ruchu na Rzecz Zwierząt VIVA.
Autor tego tekstu (podpisany jako TPN) ocenił moją pracę jako ?opartą jedynie na znanych wzorach fizycznych i matematycznych?, jednocześnie optując za ekspertyzą zleconą przez TPN, a wykonaną przez hipologa dr inż. M. Jackowskiego. W związku z tym jestem zmuszony poinformować administratora serwisu watra.pl, że obie wymienione prace mają identyczną strukturę, bazującą na wzorach fizyczno-matematycznych, których wyniki są porównywane z wartościami kryterialnymi podawanymi w dostępnej i znanej literaturze zootechnicznej. Istotne jest również i to, że w obu tych pracach użyto tych samych danych wyjściowych do obliczeń, jak również praktycznie identycznych wartości kryterialnych, natomiast różnice między nimi polegają tylko na tym, że w pracy eksperta TPN występuje kardynalny błąd we wzorach teoretycznych (niezbędna wiedza do merytorycznego wykrycia tego błędu jest na poziomie kursu fizyki ze szkoły średniej), a w mojej pracy błąd ten nie występuje.
Konsekwencją tych istotnych różnic w obu przywoływanych w serwisie pracach jest to, że według mojej pracy obowiązująca obecnie dopuszczalna liczba turystów na fasiągu ? ustalona przez TPN i wynosząca 14 osób (+1wozak) – jest zbyt duża i prowadzi do przeciążenia koni pociągowych, a według dr inż. M. Jackowskiego w fasiągu może być przewożonych nawet do 22 osób (co wyznaczono jednak z błędem).
Powinienem również dodać, że w momencie, gdy stwierdziłem występowanie błędu w ekspertyzie dr inż. M. Jackowskiego, próbowałem poprzez działaczy organizacji pro-zwierzęcych dowiedzieć się czegoś więcej o jego wcześniejszych pracach dotyczących omawianego zagadnienia. Niestety, wyjaśnienia dr inż. Jackowskiego, jakie otrzymywałem na konkretne zapytania były zdawkowe i nie merytoryczne ? cyt. ?obliczenia normalnej siły pociągowej [są dokonywane] według podręczników akademickich? , ?podany wzór [ten z błędem] wynika z badań doświadczalnych? [nie podano jakich!]. Dodatkowo, dr M. Jackowski powoływał się na swoje ekspertyzy (z powielonymi, tymi samymi błędami) pisząc, że ?wartości są adekwatne do uzyskanych z [wcześniejszych] prac?. Ostatecznie, ten ekspert TPN przekazał nam w czerwcu 2013 roku informację, iż w swoich pracach skorzystał m.in. z artykułu: ?Racjonalne wykorzystanie koni w pracy?, autorstwa dr M. Kownackiego (Przegląd Hodowlany nr 2, 1961r.). Jednak, jak sprawdziłem, praca dr Kownackiego dotyczy innego zagadnienia niż występujące w ekspertyzach napisanych na zlecenie TPN, a ponadto dr M. Kownacki stosował poprawne wzory, analogiczne jak w mojej pracy.
Konkludując powyższe, mam prawo twierdzić, że TPN, który firmuje tekst z Serwisu WATRA pt. ?Konie jeżdżące do Morskiego Oka będą ponownie badane? podał nieprawdę, jakoby moja ekspertyza była oparta ?jedynie na znanych wzorach fizycznych i matematycznych?, a ekspertyza dr inż. M. Jackowskiego ?to efekt wieloletnich badań prowadzonych w celu uzyskania uniwersalnych wzorów pozwalających określić dopuszczalne normy obciążenia dla koni pociągowych?. W obu bowiem przywoływanych ekspertyzach normatywy dopuszczalnych obciążeń koni są praktycznie identyczne i nie są rezultatem prac badawczych dr inż. M. Jackowskiego, a powstały co najmniej w początkach XX wieku i są dostępne w literaturze zootechnicznej i ja również je stosowałem w swojej ekspertyzie!
Zasadniczym problemem ekspertyz opracowanych przez hipologa pozostaje jednak błąd w jego obliczeniach, który te ekspertyzy dyskwalifikuje, co winno być uwzględnione przez TPN przy modyfikacji dopuszczalnych obciążeń fasiągów turystami.
Z poważaniem
Dr inż. Władysław Pewca
O sytuacji Koni z Morskiego Oka czytaj też tutaj: Kolejna dostawa koniny z Tatrzańskiego Parku Narodowego