Glukozamina, chondroityna, a może galaretka z nóżek? Powszechnie uważa się, że specyfiki te są pomocne przy dolegliwościach stawowych. Czy na pewno?
Lekarz zalecił mi galaretkę z nóżek i glukozaminę na ból kolan. Czy to rzeczywiście działa? Czy istnieją jakieś wegańskie zamienniki?
Magdalena z Poznania
Zalecenie dotyczące galaretki z nóżek wynika z jej wysokiej zawartości kolagenu – jednego z podstawowych białek, obecnego w wielu tkankach naszego ciała, w tym w stawach. Nie ma jednak bezpośrednich dowodów z badań naukowych lub teoretycznych przesłanek do stosowania go lub zwiększania jego spożycia przy bólach stawów.
Sama idea jest bardzo prosta – zakładając, że źródłem bólu jest ?zużywanie się? stawu, dostarczenie budulca w postaci kolagenu ma na celu spowolnienie lub zatrzymanie tego procesu. W rzeczywistości jednak, jest to bardzo duże uproszczenie. Na podobnej zasadzie, można by się spodziewać, że od spożywania mięśni zwierząt – czyli mięsa – automatycznie zwiększy się nasza masa mięśniowa, co jest oczywiście nieprawdą. Kolagen po spożyciu, czy to w formie naturalnej, czy suplementu, jak każde inne białko jest trawiony w układzie pokarmowym do aminokwasów (i w pewnym stopniu do cząsteczek składających się z kilku aminokwasów). To jak następnie organizm rozdysponuje je w tkankach ciała, i jakie białka z nich wytworzy, zależy od metabolizmu w danym momencie, a nie ich źródła. To znaczy, że te same aminokwasy mogą pochodzić z dowolnych innych produktów, a wpływ na stawy będzie taki sam – czyli bezpośrednio żaden. Jednakże dieta oparta w przeważającym stopniu na białku roślinnym i o niskiej zawartości tłuszczu, składająca się głównie z niskoprzetworzonych produktów, a więc taka, która ma silne działanie przeciwzapalne, może zmniejszać ból poprzez wygaszanie stanu zapalnego, szczególnie jeśli jest on wynikiem schorzenia autoimmunologicznego. W przypadku nadmiaru masy ciała jej zmniejszenie, czemu taki sposób żywienia sprzyja, może łagodzić dolegliwości, dzięki ograniczeniu obciążenia stawów.
Galaretka z nóżek nie tylko nie pomoże, ale wręcz zwiększy stan zapalny. To produkt, którego nie należy spożywać nie tylko ze względu na problemy ze stawami, ale powinno się go unikać w trosce o swoje zdrowie i jakość diety. Ma ona mało witamin i składników mineralnych, a ponad połowa kalorii pochodzi w niej z tłuszczu, przy czym zawartość nasyconych kwasów tłuszczowych wynosi 23 proc. energii. Według oficjalnych zaleceń żywieniowych, w związku z ich negatywnym wpływem na układ krążenia, nie powinny one stanowić więcej niż 7 proc. całości spożywanych produktów, a najlepiej, żeby było ich po prostu jak najmniej. Tak więc regularne spożywanie galaretki z nóżek nie tylko nie ma medycznego uzasadnienia, ale też jest niewskazane z perspektywy żywieniowej.
Glukozamina, a także chondroityna, to dwie substancje, których temat często pojawia się przy omawianiu bólu stawów. Uczestniczą one co prawda w syntezie kolagenu, ale mechanizm poprzez który mogłyby one przynosić poprawę nie jest znany. Tym niemniej część badań wykazała skuteczność suplementacji glukozaminy lub glukozaminy w połączeniu z chondroityną. Efekt był jednak niewielki, a ogólnie rzecz biorąc wyniki prac naukowych w tym zakresie są sprzeczne. Można więc dać im szansę, nie nastawiając się na świetne rezultaty, a jeśli w ?okresie próbnym? się nie sprawdzą i nie zaobserwujemy żadnej zmiany – bez większego rozczarowania odstawić.
O ile na rynku dostępne są suplementy glukozaminy zarówno niewegańskie, jak i – jeśli dobrze poszukać – wegańskie, chondroityna jest wytwarzana tylko w oparciu o produkty pochodzenia zwierzęcego.
Autor: Jakub Sobiecki ? dietetyk z Instytutu HappyMore, współautor badania ?Ocena czynników ryzyka chorób krążeniowych u dzieci w wieku 2-10 lat odżywiających się dietą wegańską, wegetariańską i tradycyjną?, weganin.