Nie jadasz w fast foodach, ograniczasz słodycze, nie kupujesz jedzenia w proszku ? i myślisz, że jesz zdrowo – nic bardziej mylnego! Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych ostrzega: należy zachować czujność i uważnie czytać etykiety na produktach!
Mleko z tłuszczem roślinnym, galaretka owocowa bez owoców, pasztet drobiowy z tłuszczem wieprzowym zamiast drobiu, organiczny sok z aronii zawierający 63% soku z jabłek i 5% koncentratu jabłkowego ? to tylko kilka sztuczek, jakie serwują nam producenci ? informuje ?Dziennik Polski?. Takie przykłady można mnożyć, nie wspominając już o produktach, których prawdziwy skład nie został nawet ujawniony na etykiecie, jak chociażby w przypadku fileta śledziowego. Rzekomo naturalny produkt miał w swoim składzie: konserwanty, stabilizator, aromaty i alergen: dwutlenek siarki, ? o czym producent nie raczył poinformować.
Walki z oszustami podjęła sią Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych, która na swojej stronie internetowej ogłasza nadużycia producentów żywności.